(Nie)śmiali

W pewnym mieście pewna dama
była bardzo zakochana
nie wiedziała jak to wyznać
jak do tego mu się przeznać.

Czarowała,flirtowała
oczętami wciąż mrugała,
by uwagę jego zwrócić
i na szyję mu się rzucić.

On udawał,że nie widzi,
że się trochę jakby wstydzi
chciał na kawę ją zaprosić
chciał na rękach ją unosić.

Byli sobie przeznaczeni
sobą wciąż onieśmieleni,
lecz ich miłość wielka była
i ten wstyd w końcu przebiła.

Powiedzieli sobie wiele
już zupełnie całkiem śmiele
i się w końcu z tego śmiali,
że byli tacy NIEŚMIALI.


iwo

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-07-26 15:42
Komentarz autora: HISTORIA PEWNEJ MIŁOŚCI-NA WESOŁO
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < iwo > < wiersze >
Michal76 | 2014-03-24 20:52 |
Super! :D
nika | 2009-07-26 20:31 |
wiesz iwo, prawie każda miłość się tak zaczyna- a potem się śmieją, jak już są razem;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się