Dzwon
potrzebny
jedynie przez chwilę
ot tak od wielkiego dzwonu
przychodzi sobotni wieczór
a jestem sam
przychodzi niedziela
nastaje milczenie
przez okno patrzę
na ciemną czeluść za szybą
cisza tkwi we mnie
nadpływa z zewnątrz
towarzyski ostracyzm
bo tak wygodnie
nadaje się do czegokolwiek więcej?
tak,
nadam się
gdy znowu uderzy ktoś w dzwon
Adnotacje
|