Samotność doskwierać już nie może ...

idziesz od zawsze ze mną,czuję twoją bliskość.
wiem, jesteś.na ramieniu mym rękę kładziesz,
głos twój duszę mą przeszył na przyszłość.

podążaj za mną.

bez zastanowienia szczęśliwa ruszam w drogę.
idziemy w milczeniu i pokoju.
Puszczasz przed siebie ,kierujesz bo sama nie mogę

wiernie podążam przodem

ścieżkami życia idziemy razem.
szczęście, młodość.
mąż,dzieci ,miłość rodzina .
płacz ,rozpacz ,kłopoty.najbliżsi ukochani odchodzą.
błądzę we mgle rozstań ,wybaczeń i powrotów .

podążać chcę za tobą

gubię cię, jest ciężko .krzyczę z bólu życia. samotność.
Pomóż proszę,światło zgasło.tęsknię ,odnaleźć pragnę drogę.
mnie usłyszałeś, czekasz w miłosierdziu,otwierasz światłość.

w miłości i pokorze podążaj za mną,

do serca mi właśnie szepcesz .łapię cię teraz ja za ramię.
ufam tobie i ty prowadź mnie proszę zawsze panie .
do dni wiecznej radości i spotkań tak utęsknionych

wiernie teraz podążam za tobą

miłością się dzieląc z bliźnimi idę Boże do ciebie.
nie opuszczę nigdy .szczęście dech zapiera.miłość .
o pomoc w wytrwaniu dla wszystkich i siebie proszę.

Samotność nie będzie już doskwierać z tobą Panie



wiara i miłość życie ukwieca
nienawiść i zazdrość ból wznieca..


podszepty_gor

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2009-08-23 00:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < podszepty_gor > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się