Anioł w mojej głowie

Obudził się
Najpotężniejszy z aniołów
Niemrawym schizofrenicznym krokiem
Podążył ku przebudzeniu
By wzbić się w powietrze
Ciężkie od zapachu
Wczorajszych snów
Poszybować nad łąka
Pełną najtrwalszych kwiatów
Przysiadł Anioł zmęczony
Na trawie w cieniu młodej wiśni
Zaspanymi oczami patrzy
Na lśniące owoce

I wyszedł Anioł na środek łąki
A słońce było juz nisko
Ułożył się wśród traw gęstwiny
Otulił się białymi skrzydłami

Czeka na sen…


r_mantui

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-08-29 23:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < r_mantui > < wiersze >
r_mantui | 2009-09-01 20:50 |
dzięki-pisałem w telefonie i czasem się zapomniałem
Aicha | 2009-08-31 09:07 |
Brakuje czasami polskich liter. Nie wszędzie to razi, ale w "lace" tak.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się