pogrzeb wspomnień

Szłam tak z kamykiem w kieszeni
skłonna przebyć mil tysiące,
by pogrzebać ostatnie wspomnienie
po uczuciu, które niegdyś tak gorące…
teraz stłumione i zabite
pozostałości tylko w małym kamyku.
wszystkie przygody przez nas przeżyte
zamkną się w tym wartkim, pamiętnym strumyku.
wrzuciłam do niego kamień.
został, nie popłynął dalej.
to znak, że i Ty w mym sercu zostaniesz,
choć powiedziałam „żegnaj”, to jesteś tam stale.

teraz przykucnęłam wpatrzona w wodę
i śpiewam pewną smutną piosenkę
wspominam każdą wspólną przygodę
twoje usta, twoją męskość, twoją szyję i rękę.

teraz jest tylko ten strumyk, to pole i las
i okrągły biały kamyczek z Danii
nie liczy się żal i nie liczy się czas.
Ty już na zawsze, na zawsze kochanie.


I_have_seen_the_rain

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-09-22 23:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < I_have_seen_the_rain > < wiersze >
I_have_seen_the_rain | 2011-06-01 11:02 |
o matko, jaki kicz, nie wierzę, że ja to napisałam :D
I_have_seen_the_rain | 2009-09-26 20:55 |
to prawda, że miłość wybacza, ale to już niestety pożegnanie tej miłości, czasami nie można inaczej...
podszepty_gor | 2009-09-26 20:39 |
Piekny wiersz,miłość zawsze wybacza karmiąc się nadzieją słodką...:)
pirit | 2009-09-23 00:42 |
Pięknie,wymownie...Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się