gdybyś...
gdybyś pewnego dnia zapomniał o moim istnieniu
rozpadłoby się niebo moich snów
zgasłoby słońce moich dni
zamilkłby potok moich słów
lecz w moim sercu byłbyś zadrą Ty
po dniach bez Ciebie i nocach bez snu
jak marne zombie co jest żywym trupem
chodząc po ziemi właśnie tu
dla hien cierpienia będąc łatwym łupem
zabiłabym miłość w serca kamieniu…
Zefirek
|