sama stworzę ogród
dzwoniłeś
nie odebrałam
malowałam kwiaty
używałam barw radosnych
pomarańczowej, żółtej, niebieskiej
do tego naszkicowałam słonia
by po środku zwiastunem szczęścia był
róże czerwone mi przynosił
i huśtał na trąbie
pięć po trzynastej
przyszedłeś na obiad
spóźniłeś się
powiedziałam dziękuję
sama stworzę ten ogród
graszyka
|