Anioł

I tak biegłam , uciekałam z rozpaczą..
Schroniłam się pod skrzydłami moich aniołów .
Nie bałam się ich , że jak inni niewdzięczną miłość mi wykraczą.
Z nimi byłam bezpieczna od miłości wszelkiej
Jeden z aniołów nieznany mi dotąd zbyt dobrze,
pojawił się w tą noc fety wielkiej.
Z początku niewidzialny uczucie chronił Pięknej Kobiety
By ona ,jak ja , samotna nie była na tym świecie.
Muzyka zagrała , Łyk eliksiru - zaczęły się balety.
Łyk za łykiem coraz lepiej go widziałam
Tak piękny i dumny skrzydła chował
Ja widząc to jego ból sobie upodobałam.
Nagle wszystko znikło , ucichło , zasnęło.
Zostałam sama z aniołem tajemniczym
Nasze poznawanie siebie urok zdjęło.
Wnet ujrzałam te skrzydła piękne, białe, potężne.
Wtulił mnie nimi w siebie i podarował iskry uczuć.
Nazajutrz zapomniał , oddalił się w okolice śnieżne.
Nadal czuwa nad Kobietą Piękną jak moje anioły nade mną.
Nie rozpościera skrzydeł i męczy się nie będąc sobą.
Jakaż wielka szkoda Aniele ,że nie mogę być teraz z Tobą...


Petite Princesse

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-01-06 23:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Petite Princesse > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się