Nie wymieniając nawet nieprzyjaciela

Zamknięty niczym ptak
w klatce czterech ścian
słów już nie używam,
zaprzestałem,
gdzie je kierować
jak nikt nie słucha,
zapomniałem,
w samotności nie chcianej
aż do błazeństwa
w samotności beznadziejnej
tak bez końca cisza,
szaleństwa
nie żal mi niczego
ot prawdy czyste
dni przeminęły
czas
czarne myśli,
nieczyste
powiedziałem to z lękiem
nie wymieniając nawet
nieprzyjaciela.


Marpouk

Średnia ocena: - Kategoria: Przyjaźń Data dodania 2010-01-07 20:23
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > < wiersze >
niewazne | 2010-01-09 00:06 |
Ciekawy, intrygujący dwa słowa mi sie nasuwają. Nie wiem czy zrozumiałam ten wiersz.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się