***

Patrzysz na mnie wzrokiem nieruchomym
Uśmiechem łagodnym,jakby stłumionym,
Z kącików ust
Smutek łagodnie płynie
Milcząca, samotna i cicha
W śpiącej, wiecznej krainie.
Tak dnia każdego
Wpatrzeni w siebie,
Ja żywy a już martwy
Wodzę wzrokiem po niebie,
Biegnę ku gwiazdom
By minąć się z prawdą
Że nie ma już Cię.
Po drodze mlecznej
Snuję się wiecznie
Nim wstanie dzień.
Czas już wyruszyć, w nicość się rzucić
Przerwać ten sen.
Przeszłości nie zmienię
A życie wspomnieniem
Zbyt trudne jest.


Marek N.

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2010-01-08 12:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marek N. > < wiersze >
niewazne | 2010-01-08 23:54 |
Ach ta miłość, miłość, miłość...temat milionów wierszy. Można miłość ukazać na różowo można i na czarno. Można tak jak ty ... melancholijnie w kolorze twojego tła.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się