Ostatnia deska ratunku.
Dotykasz mnie namiętnie,
wyuzdanie,
i nie chodzi tu o pożądanie.
chcemy tylko ciszę zagłuszyć,
otulić ją w fizyczność,
pustą, bez duszy.
to nasza ostatnia deska ratunku.
taki smutny dotyk,
Houston, mamy kłopoty.
już tylko próbujemy ukryć to,
że nie mamy o czym rozmawiać.
w tej sytuacji
namiętność wybawia
z tej nicości,
która nas łączy.
nie ma śladu po naszej perfekcyjnej miłości,
ale nie umiem tego skończyć.
I_have_seen_the_rain
|