Poprostu
Płynęły dni szare, beznadziejne
dziś, jutro, pojutrze, wczoraj.
To życie jest przecież takie chwiejne,
jak kwiat na wietrze, jak wiatrem targany gaj.
Szarego dnia wyjrzałam przez okno na świat
-nowa wiadomość! .... od kogo? Jak???
Nie czekałam na nic, niczego nie szukałam,
ale ta wiadomość sprawiła, że oszalałam!
Opetana, zwariowana, stuknięta dziś jestem,
zamknąłeś mnie w dwóch słowach,
zbudziłeś głosu szelestem
i... wszystko już mam!!!
O Boże, ja jestem!!!
nonka22610
|