Wędrówka serca
Odchodzi kolejny dzień,
który żegnam z żalem i bólem serca.
Zostaję już nie ja, lecz mój cień
-światła blasku morderca.
Odchodzę i nie wiem czy kiedyś powrócę,
nie mogę żyć jak inni.
Nie mogę,bo gdy biegnę wiem, że sie przewrócę
i wtedy nie ja, lecz ludzie będą winni.
Nie chcę już słuchać życzliwych rad,
bo one nie dla każdego są odpowiednie.
Muszę w końcu wyruszyć w świat,
nim księżyc na niebie zblednie.
Nim wstanie cudowny poranek
muszę opuścić wszystko i wszystkich.
Ucieknę, jak nagi kochanek
od ludzi naprawdę mi bliskich.
Gdziekolwiek mnie jednak los mój porzuci,
odnajdę miejsce dla siebie.
Wtedy mi serce melodię zanuci:
''Jak ja tęsknię Mamo do Ciebie''...
nonka22610
|