Z prędkością światła
drzewem do słońca
liściem do wody
twarzą do wiatru
cudownej swobody
wolności oddechu
emocji czara
przypadkiem pełna
niechcący się wylała
nieposkładane
wiatrem dotknięte
kropla wiary
daje co nie miara
szczelina zębów
słodko się mieni
ciepłem się dzieli
do odległej przestrzeni
uwolniona zaklęta
miękka
to ona leci z prędkością światła
w lustra całego wszechświata
jest jak ogień żar niewyczerpany
czujesz?
ciebie też oddechem objęła
na chwilę zwolniła, przystanęła
serce ma wielkości ziarnka piasku
choć nieskończoności sięga jej zasób
to miłość puka
więcej nie musisz szukać
jest tu i tam
w każdym
w każdym z nas
Yenna
|