filiżanka


siedzę sobie na brzegu filiżanki
i macham nogami
nic nie muszę robić
wszystko zrobi się samo
filiżanka jest w kwiatki
pachnie czarną kawą
i uśmiecha się na samo wspomnienie
tego co widziała nocą
na własne oczy
niewinna filiżanka w kolorowe bratki
ukryta miedzy szpargałami na stole
podpatrywała jak zdejmujesz mi
sukienkę
pończochy
i długie rękawiczki
jak kładziesz ręce na moich pośladkach
a mnie obok niej na krawędzi
i siebie we mnie
a potem piersi na heblowanych deskach
i to Twoje spojrzenie z góry
wprost w jej delikatne uszko
kiedy wślizgiwałeś się między mnie a mnie
i słyszała jak przelewał się przeze mnie
ocean
nie wytrzymała
zachłysnęła się całą swoją secesją
nie mogła potem zasnąć
biedaczka
i zakwitła w środku nocy
i zapachniała
elegancka filiżanka
z wiedeńskiej porcelany
pełna po brzegi


fantasmagonia

Średnia ocena: - Kategoria: Erotyk Data dodania 2010-02-27 14:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < fantasmagonia wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się