Quarta pars: Lato

Nadchodzi czas, by w drogę ruszyć,
zostawić wszystko za plecami.
Utonąć w deszczu, zwiędnąć w suszy,
zobaczyć świat dotąd nieznany.

Uciec najdalej, jak możliwe,
od zgiełku miast i wrzasku myśli.
Przypomnieć sobie jak się żyje
wśród sadów pełnych słodkich wiśni.

Znaleźć zachodu warte niebo
zamknąwszy przeszły dzień w godzinie.
Z nowego pieca trochę chleba
spróbować zanim życie minie.

Nocą zaś słuchać szumu trawy;
sprawdzić, co piszczy w zielnej toni,
a gdy nadejdzie świt jaskrawy -
aż do zachodu cień swój gonić.

Oglądać chwile, jak mijają
i do niczego już nie tęsknić.
Ślad swój na piasku zostawiając,
rzekami spłynąć w morski błękit.

* * *

Choć czas przez palce mi przecieka,
w błękicie nieba się zatracam.
Każdego lata w sen uciekam,
który jesienią do mnie wraca.


Metis
4 VII 2005


Metis87

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2010-02-28 12:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Metis87 > < wiersze >
Inez2 | 2024-01-15 14:36 |
Dobrze, że został ślad!
wiacekmich | 2010-02-28 13:20 |
gdzie jest opcja oceny?
wiacekmich | 2010-02-28 13:14 |
jest jak wdech orzeźwiającego powietrza. dzieki!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się