sen IX(armagedon)

To jest ta chwila
gdy chęć życia jest na prawdę silna
ja na klatce schodowej
stojąc w upalny dzień
niby taki jak zawsze ale jednak inny
na początku
z nieba spadły wielkie kamyki
potem spadł armagedon
wielki meteoryt wbił się w ziemię
powodując jej pękanie
to już koniec
modlę się
krzyczę
spadam
w wielką szczelinę pękniętej ziemi
skały rozgrzane do czerwoności
a pomiędzy nimi ja
mały człowiek

14.09.2009


boogie

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-03-03 22:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < boogie > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się