moja imaginacja

mój mężczyzno, masz tak piękne oczy
Twój uśmiech odpędza smutki
jest taki chłopięcy i uroczy
jak Twój na policzku pieprzyk malutki
a wyglądasz przy tym tak bardzo męsko
Twoja perfekcja mnie uwodzi.
ze wszystkich sytuacji wychodzisz zwycięsko.
palisz papierosy? Nie szkodzi.
zadajesz dużo pytań i umiesz odpowiadać
spełniasz wszelkie moje zachcianki
lecz stopujesz mnie kiedy przesadzam.
jestem szczęśliwa w roli Twojej wybranki
lubię się do Ciebie przytulać
dajesz mi poczucie bezpieczeństwa
takiego jak Ty szukałam króla
a w łożku doprowadzasz mnie do szaleństwa.
tylko dlaczego teraz, kiedy Cię potrzebuję
nie ma Cię i mnie nie wspierasz
nie dostrzegasz samotności, którą czuję?
nie widzisz, że tracę przyjaciela?
nie widzisz że jestem chora?
że czuję się źle i siedzę sama w domu?
że mam kłopoty w życiowych wyborach?
i ostatnio często płaczę po kryjomu…
nie mogłbyś mnie przytulić i pocałować,
oddalić wszystkie zmartwienia?
nie mógłbyś chociaż spróbować?
nie mógłbyś, przecież Cię nie ma…


I_have_seen_the_rain

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-03-16 00:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < I_have_seen_the_rain > < wiersze >
Ania Jarosz | 2010-05-27 21:58 |
Hahaha! W życiu bym nie wpadła!!! Chociaż, teraz, gdy wiem, przeczytałąm jeszcze raz ten wiersz i ....stwierdzam że bardzo realistycznie to wszystko przedstawiłaś, brawo brawo! Pozdrawiam;)
I_have_seen_the_rain | 2010-05-27 17:26 |
dziękuję, ale źle zrozumiałaś wiersz. to nie jest o człowieku, na którym się zawiodłam, ten mężczyzna naprawdę nie istnieje ;] po prostu mężczyzna moich marzeń, który mógłby się w końcu pojawić w moim życiu ;]
Ania Jarosz | 2010-05-27 14:23 |
hmm, skąd ja to znam.... Dlaczego tak musi być, że po megagigantycznej euforii startu jakiejś przyjaźni/miłości zwykle przychodzi rozczarowanie i puste ściany, nie? hmm...może dlatego że na początku większość chce się sprzedać i udaje człowieka zbliżonego do ideału??? No nic, nie ważne, to nie jest kącik psychologiczny. Wiersz głęboki, szczery, rzeczywisty. Przykro i smutno czyta się ostatnie strofy, zwłaszcza ostatnią, gdy tkwi jeszcze w głowie radość z pieprzyka;)Pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się