Posąg

Założyłam maskę z cienia
Jestem z kamienia
Oczy blask utraciły
Usta z cementu były

Moje ramiona z hartowanej stali
Byli tacy co ubolewali
Przygniatałam sercem – głazem było
Krzyczeli że bolało

Kochałam jak Antarktyda
Zmroziłam nie jednego typa
Dla Ciebie jestem jak las równikowy
Zawsze zielony i kolorowy

20.11.05


(OLA)

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2005-11-20 15:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < (OLA) > wiersze >
(OLA) | 2005-11-20 23:22 |
fosim...chcę być takim posšgiem;)...pozdrawiam cieplusio:))))))
sofim | 2005-11-20 19:08 |
Ola, posšg, to nie Ty, Ty jesteœ pełna życia, pozdrawiam cieplutko :)))
Gosiaaa | 2005-11-20 16:52 |
nie chciałam cię urazic, poprostu mam takie odczucia, przepraszam
(OLA) | 2005-11-20 16:31 |
Gosiaaa...nic w tym wierszu nie jest wkladane na sile...zle twoje odczucia!...coz ja moge ze czesto moje wiersze nie sa rozumiane:(
Gosiaaa | 2005-11-20 16:21 |
trochę czuję, że niektóre rymy sš tu włozone na siłę, szczególnie ostatnia zwrotka, mylę się?
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się