Kiedy
Kiedy wali się cały świat,
kiedy sypią się gruzy na głowę,
kiedy zostałam odarta z szat,
kiedy wyrwano mi serca połowę,
zostałam bez niczego, zdeptana,
poniżona, zgnębiona i upokorzona.
Czułam gdzieś z boku uśmiech szatana,
bo wiedział, że i tak to się dokona.
Niech Cię szlag trafi! w duchu krzyczałam,
daj mi spokój, pozwól żyć! we łzach łkałam.
Podałeś mi swą dłoń, przytuliłeś serdecznie,
spokojna, bezpieczna otulona Twym ramieniem
podniosłam się, choć przywalona ciężkim kamieniem.
nonka22610
|