Nie dramatyzuj
Słyszę to zawsze
Gdy płaczę, gdy otwieram oczy
Po burzy
Znów pioruny
gdzieś na górze
Niesamowicie się boję, że
znów coś rozpierdolę
Mam w głowie wiele
Przed oczami znowu oni
-fałszywi przyjaciele
Te szmaty, skurwiele
Kurwa! Nie zniosę więcej żalu
Więc, wcale nie dramatyzuję
Ja po prostu tak się czuję.
Źle.
morphine
|