z serii ...znalezione w szafie ...12
idziesz pusty korytarzem
kolejne drzwi
mijane bez namysłu
numery pokoi
jak kolejne lata życia
gubią się z tyłu
jakby mgła zapadała
zapukałeś do jednych
w innych ktoś stoi
twarze
zapomniane
w zakamarkach pamięci
idziesz dalej
kolejny pokój
zatrzymałeś się na dłużej
potem w innym
z hukiem wyleciałeś
i znów korytarz
pusty
jakiś cień
(pewnie miraż)
słyszysz głos
(nie wiesz skąd, może złudzenie)
gasną światła
przed Tobą rozbłyska światło
jasny promień
zaprasza
woła
chodź
pukasz do kolejnych
i kolejnych drzwi
zamknięte
rozumiesz
doszedłeś
do końca korytarza
przed Tobą
ostatnie drzwi ….
(jakiś dzień kwietnia 2005)
Adamo70
|