w zakamarkach podświadomości

strach
przerażenie
uciekam przed ...
nie wiem co to jest
ciemny korytarz
nagły błysk
tracę oddech
niemy krzyk
wydobywa się z mej krtani
lodowate ręce
obejmują mnie
w uścisku jak z żelaza
szorstkie usta
dają
pocałunek śmierci

otwieram oczy
pierwsze promienie słońca
to był sen
przerażający obraz
strzaskanej duszy
krzyczącej w podświadomości

(wykopane z zakamarków pamięci ...)


Adamo70

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2010-04-23 11:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adamo70 > wiersze >
wezdiw | 2010-05-04 19:01 |
Z początku dobre, "realistyczne" naświetlenie odczuć, ale po zwrocie akcji wiersz jest słaby.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się