zakochani

Urokliwe miejsce gdzieś w dali
w promieniach słońca Ja i Ty skąpani
w wiatru melodię czarowną wsłuchani
czarodziejskim ptaków śpiewem zaczarowani
mogłabym tak trwać w ramionach silnych Twych
sączyć nektar słodkich pocałunków co kilka chwil

Niestety niewinna namiętność nasza miała swój kres
Sierpniowe słońce świadkiem najczulszych rozkoszy kiedyś było
Teraz to świadek łez mych i tęsknot pnących się niczym dzikie wino

Kiedyś witało nas swym wesołym promieniem
Teraz pozostało tylko ciepła gorącym skupieniem
niczym więcej...


fiolkamarzen

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-05-06 19:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < fiolkamarzen > < wiersze >
Irmmelin | 2010-05-18 12:12 |
Troszkę za długie zdania , ale mimo tego wiersz ma ten swój niepowtarzalny , magiczny klimat.
jachwilaulotna | 2010-05-07 09:00 |
Piękny wiersz... sercem pisany. Lubię taki klimat... ;)
Adamo70 | 2010-05-06 21:10 |
serce i dusza ...zostały w tych strofach ...
wezdiw | 2010-05-06 20:18 |
Nie podoba mi się sformułowanie drugiego wersu drugiej strofy - dziwny szyk słów i (może przez to) nie pasuje do poprzedniego wersu. Ale poza tym naprawdę podoba mi się Twoja umiejętność przekazywania uczuć za pomocą splotów słów ;) Głowa do góry... a nie w przeszłość.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się