Róża
Widzę róże.
Żółte. Nie prawdziwe jak ze snu.
Strudzone potrzebą utrzymania jedności.
Lecz póki cień okrył kwiaty,
dotąd będą zwiędłe ich pąki.
Bliskie dalekim jest,
zaś proste zawiłym się wydaje.
Minęła minuta i płatki zeschłej róży
Czerwonej jak miłość moja po prostu opadły.
darissa
|