Krew z krwi

Osnuta cieniem samotności
Śpiew martwego poranka
Wiara i nadzieja
Pustką mojej duszy
Nagość skąpana blaskiem czerwieni
Ślepymi dłońmi rzeźbię płonącą ciebie
Kroplę boskości na dnie wszechświata
Ja
Krew z krwi
Twój wybryk stwórcy


ghost_dog

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2010-06-01 17:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ghost_dog > wiersze >
antraxxx | 2011-05-26 17:27 |
bardzo mi się podoba, gdybym była wokalistką, chętnie bym to zaśpiewała w klimacie ciężkiej ballady :)
NATAre | 2010-07-22 19:53 |
świetny! czuję dynamikę emocji tak bardzo mi bliską:)
magdabb88 | 2010-06-14 08:16 |
Piękny wiersz... Taki przepełniony krwią... Pozdrowionka :)
jachwilaulotna | 2010-06-03 22:03 |
Zastanawiam się w jaki sposób wezdiw chciałby przeformułować ten szósty wers... mnie się podoba ;))
wezdiw | 2010-06-03 12:09 |
Też na niejednym razie skończyłem ;) Wciąga. Tylko 6 wers bym przeformułował.
Adamo70 | 2010-06-01 22:47 |
powiem co czuję (czytam to enty raz) ...smutek i tęsknota bez nadziei "na jutro" ...podoba mi się klimat i niejednoznaczność gdy czyta się "z zewnątrz" ...trąci mi Jimem Morrisonem którego uwielbiam :)))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się