List do Hipokryty

Jestem zmęczona biciem serca.
Uspokoję je lampką wina,
Białym proszkiem,
Snem.

...

Piszę do ciebie łzą wyrwaną z oka,
Dłonią, co rozpaczliwie drapie ściany
Łamiąc paznokcie i umysł,
Drżącą od mroku poranka.

Czarne chmury dobijają się do okien.
Szybko, szybko! Zanim zapomnimy.
A może tak będzie łatwiej? A może
Słońce już przy nas nie wstanie?

Zapalę, zasnę, zapomnę. Tak chcę.
Nie potrafię. Bo czym jest pamięć?
Czarnym psem co nie odejdzie
Kiedy choć raz rzucisz mu kość.

I będzie kąsał, szarpał, piał
Nim wzejdzie słońce – nieśmiertelne.
Więc nie zapomnisz, nie dziś.
Może jeszcze kiedyś zegar zatrzyma czas.

Póki bije jego serce będę tańczyć.
Będę pić i krzyczeć do ciebie,
Aż zauważysz swoją hipokryzję.
Niech cię pociągnie na dno.

Czekanie odebrało mi wzrok, słuch.
Przykuło do butelki z zapomnieniem.
Będę pić i patrzeć jak się cofasz,
Nie opuszczę wtedy wzroku,
hipokryto.


Catsuro

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2010-06-14 23:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Catsuro > < wiersze >
wezdiw | 2010-06-27 18:19 |
Ten sposób gry, to gra, w której nikt nie zwycięży... Operujesz przenośniami z precyzją neuronu, a przekaz uczuć skrzypi wraz z każdym uderzeniem serca....
ghost_dog | 2010-06-15 21:43 |
Bardzo dobre metafory. Jest w nim uczucie, pasja...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się