* * *
Bezwładne sny rozpływają się w bladym świetle księżyca.
Słyszę to czego nie potrafię usłyszeć…
Pokonując kolejne stopnie, biegnę tam,
gdzie mój wzrok nie sięga.
Drążącą dłonią strząsam krwawiące słowa uczuć,
które wołają cicho: Przeczytaj mnie!
niebieska
|