Latarnia

To był impuls
kolejna krzywda
zbyteczne słowa
nie pakując się
kupiła bilet.

Obojętny był cel podróży
przyjacielem miała być samotność
która nie potwierdza
nie zaprzecza.

Patrząc na zachód słońca
nie pytała dlaczego
nie musisz pytać kiedy wiesz
że ludzie po porostu kłamią.

Dostrzegając światło
ruszyła dalej
magiczne miejsce
które dało jej ciepło
schronienie.
Latarnia.
Miejsce w którym wszystko zaczęło się od nowa.


marta89

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2010-08-29 12:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < marta89 > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się