Płakałem


Dzisiaj płakałem
nie chciałem, ale łzy same spływały mi po policzku
spływały i zabierały kawałek po kawałku mnie

czułem się nagi, czułem wstyd
łzy zabrały mnie, pozostawiając kogoś podobnego
pozostawiły postać, ale to już nie byłem ja
ja stanąłem z boku w kącie
i obserwowałem postać
stojąc nago, pełną wstydu

postać była kiedyś człowiekiem, •
ale ktoś zabrał jej kawałek po kawałku.....
teraz jest tylko postacią
cieniem człowieka stojącego w kącie




malychlowpiec

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-09-02 18:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < malychlowpiec > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się