kim jestem.
Jak płomyk zapałki,
rozklejam Cię na kawałki.
Kruszę Cię w sobie na miliony części,
by później chłonąć do swojego wnętrza niczym czarna dziura.
Nikt nie jest w stanie poskładać mnie w całość,
bo jestem jak miłość,
nie można jej wybrać,
trzeba ją przyjąć.
shadow
|