W lochu myśli

Bicie serca nasyca
Powietrze bólem.
Owinięta złudnymi
Pajęczynami marzeń
Ukrywam się w ciemnym kącie.
Zamknięta na sześć ścian.
W środku strach.

Stłuczona tafla lustra.
W niej miliony wrogich spojrzeń.
Zamaluję je na czarno i wyrzucę
W nurt rzeki. Bezpowrotnie.

Zimny oddech poprzecinany
Jękami szlochu.
Poplątane myśli.
W objęciach rozpaczy
Przygnieciona twarzą do dna.


szary_motyl

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2010-10-11 10:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szary_motyl > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się