Mętlik

Kosmyki myśli
Odgarniała z twarzy
Z nadzieją że nie wrócą

W dłonie łapała
Kłęby powietrza
Wiatr całował usta

Rzucała w wiry rzeki
Sztywne spojrzenia
Przeszywając fale

Ciszę przerwały głuche jęki
Zawieszone na strzępach oddechu
Jeszcze ciepłego


szary_motyl

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2010-10-20 18:21
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szary_motyl > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się