Dni
Dni tak wlokły się bez kresu
rzemiosło życia tak znużyło
cierpliwe dłonie nasycone
chwałą pieszczot...
Gdzie rzeczy wyśnione są
i kiedy życie to znosić będzie
poza kres naszą zawiłość?
Ale w ciemnościach żaden
grzech,
szukać Ciebie i nie odnaleźć.
Komu, jeśli nie Tobie
Grzegorz
|