* * *

Ucichło znowu morze,
mozolny krzyk mewy porzuca wieczór,
ktoś stoi i patrzy, gdzie
zachował się jeszcze kres,
i czy kto zdolny jest dosłuchać się
pustki, mimo że ona dojrzewa w nas
jak owoc rozmownych ust po całym życiu.


Grzegorz

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-11-03 16:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Grzegorz > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się