Dla Wojtka Nowaka

Choć trudny do wymówienia
Teren Białostocczyzny
Choć się pogoda wciąż zmienia
To jedźmy do Borsukowizny

Niech ci, którym „uwiąd” starczy
Siedzą se w Turcji na rynkach,
A nam do szczęścia wystarczy
Ta Krzywa Rura w Krynkach

Choć widzisz, że po pijaku
Jeżdżą w Knyszyńskiej Puszczy
Soczyście ssiesz zieleń w smaku
Z dala od miejskiej tłuszczy

Gdy wici pójdą dokoła
Zbiorą się ludzie w ognisko
Czym tylko dojechać się zdoła
Usłyszeć znów Wojtkowisko

Bo dla niektórych, choć obcych
To jest ta sercem ojczyzna
Znowu dziewczęta, chłopcy
Gdy są tam – Borsukowizna.


Krzysztof

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2010-11-13 12:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Krzysztof > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się