Zima w nas
Przyrzekłeś.
Prędzej zamarznę.
Tymczasem ja zamarzam
Twoim lodem i pustką pokryta.
Kawałek po kawałku gasisz.
Niewzruszenie
udajesz, że jesteś,
udajesz, że Cię nie ma.
Na Ciebie i Tobą od dawna znieczulona
Dziękuję.
Że już nic nie czuję.
Nienawidzę...
że już mnie nie ma.
Rozpędzona,
Ciebie szukam.
Nie odnajduję...
i tylko ta zima.
Magdis
|