Do przyjaciół z grupy tutorialnej
Rozstania – to taka wprawka do umierania;
Pomyśl, czy spotkasz jeszcze Igora i Brania?
Zobaczysz Vesuvia? Albo San Agnello?
Mówisz „Tak”? Możliwe, ale już nie ze mną.
Może z „Grzesiem Faranem” – to nie JA jednak będę,
Zmieniony kolejnym mego życia błędem.
Myślisz, że będziesz TOBĄ – naiwne marzenia
Przecież wciąż Cię zmieniają nowe wydarzenia.
Umieramy dzisiaj ... wspomnienia wnet zblakną ...
Lecz proszę, nie żałuj, że tego zabrakło,
Rozstanie to także czas nowych narodzin,
Zrywamy pępowinę jednostajnych godzin,
Ciągle tych samych twarzy, tego otoczenia ...
Wody już odeszły! Niech życie nas zmienia!
Krzysztof
|