błysk świtu
jeszcze trwa noc
w zimnej krypcie
bladego świtu
zbłąkany wędrowiec
szuka w swych snach
idziesz powolnym krokiem
czas nadejdzie
wiesz o tych
co szukać nie maja sił
czekają w beznadziei
by ktos wskazał im drogę
na krawędzi jaźni
dzień za dniem
w ciagłym mroku
pomiędzy błyskami dawki heroiny
powolnego konania
bez żalu i radosci
puste oczy
nie widzą lecz czują
że jesteś
wstaje świt
pierwszy od tak dawna
i zarazem ostatni
błysk
i śmierć
Adamo70
|