Endorfina

obok stałeś
kiedy ona

w plastikowym odcieniu
w bezsensie zapachu chloru
niespokojnie nie istniała
kałuże winy na podłodze
rozlane i nietknięte
spuchnięte myśli
czyjeś serce
nieukołysane

nie wiesz

ja też ją widziałam
za czystą szybą
w pyle bezradności
szukała
spójności



Magdis

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2011-02-06 13:33
Komentarz autora: http://www.youtube.com/watch?v=OBvvfBsqGnI&feature=related
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Magdis > < wiersze >
jessika | 2012-08-28 16:26 |
w plastikowym odcieniu w bezsensie zapachu chloru ... piszesz inaczej niż wszyscy i to jest fajne
ivagone | 2011-02-22 21:52 |
"kałuże winy na podłodze" - genialne! W ogóle wiersz szalenie mi się podoba!
Irmmelin | 2011-02-18 15:53 |
Mi właśnie te rymy na końcu się najbardziej podobają , chyba dla tego , że ja nie umiem tego robić :D Heh;)
Magdis | 2011-02-09 09:27 |
,,Samochwała w kącie stała..." hahaha;D Nie powiem...;P
Adamo70 | 2011-02-07 23:13 |
mam niejasne wrażenie, że chyba trafiłem ...no wiem, wiem samochwała ze mnie hehe pozdrawiam :)))
Magdis | 2011-02-07 22:27 |
Hahaha:D Nie wpatrywałam się, nie to mi w głowie, może dlatego nie widziałam:) A co do komentarza powyżej...hmmmm...nie wiem co mam napisać...:)
Adamo70 | 2011-02-07 16:53 |
autopsja ...zamordowanego wczoraj ...
ghost_dog | 2011-02-07 15:54 |
Nie będę powielał swoich komentarzy... :]] Więc może z innej beczki. Czy zauważyłaś, że kiedy wpatrujesz się długo w tekst to widać dwa serduszka ? :]]]
Magdis | 2011-02-06 19:36 |
Oj, no tak mi się zrobiło...samo jakoś...nie umie inaczej zakończyć, tylko rymowato;D
jachwilaulotna | 2011-02-06 18:03 |
Osz Ty, Magdis, co mają znaczyć te rymy na końcu? ;DDD
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się