Beztroski smak

Chciałam poczuć beztroski smak
usiadłam więc w ogrodzie
przymrużyłam oczy
nucąc piosenkę
z lat dzieciństwa mi znaną
słowa dostały skrzydeła
poleciały wysoko
ponad szarą codzienność
z nieba powróciły
w śpiewie ptaków
z tańczącymi motylami
fioletowym deszczem

Ech zapachniało wiosną
cudowną beztroską


Wierzbina

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyroda Data dodania 2011-02-19 21:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
nikt78 | 2017-10-05 19:19 |
ciekawy wiersz
Szymon22 | 2011-02-21 15:59 |
A mi wiersz bardzo sie podoba i czasowniki mnie nie przytłoczyły, wręcz odwrotnie wprowadziły mnie w nastrój wiersza, miałem wrażenie,że też jestem w tym ogrodzie i niemal podsłuchuje, podglądam... Bardzo ciekawy wiersz.
frrugo | 2011-02-20 22:07 |
Za dużo czasowników na początku wersów, to przytłacza odbiorcę. Rzuca się w oczy błąd; można powiedzieć "słowa dostały (kogo, co?) skrzydeł", nie "skrzydła"... Ponadto niekonsekwencja w interpunkcji- są wielokropki, natomiast kropek, przecinków już nie ma.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się