Weselisko


Razu pewnego na weselisku
Goście śpiewali jak na pastwisku.
Jeden zaś najzabawniejszy
Chciał przyśpiewki śpiewać pierwszy,
Więc się sioło zgromadziło
I taką rzecz obwieściło.
Śpiewaj, że o kapelan ku
O pokornym naszym panku,
Na to śpiewak dechu chwycił
I tak z ust wspaniale sprycił:

„Moja panno bo mi stoi,
Moja panno bo mi stoi.
Jezus Chrystus w oczach moich
Jezus Chrystus w oczach moich”

Na to gawiedź się zebrała
I śpiewaka pokochała.
Za ten dowcip nie wymierny
I krok taki trochę chwiejny.
Powiedzieli państwo młodzi:

„Dobry humor nie zaszkodzi.
Nie się bawią i śpiewają
I niech życia używają”


jozek68

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2011-02-22 02:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jozek68 > < wiersze >
Kohana | 2011-02-24 06:57 |
Goście śpiewali jak na pastwisku. -> X na pastwisku się nie śpiewa, tylko owce wypasa # "I krok taki trochę chwiejny" -> zastąpiłabym to "I krok chwiejny" # wiersz nie jest rytmiczny -> X
frrugo | 2011-02-23 19:21 |
Jak dla mnie- genialne! Zawsze imponowało mi poczucie humoru tak doskonale wpisywane w poezję. Pozdrawiam gorąco! :)
ivagone | 2011-02-23 06:20 |
Świetny! Ubawiłam się niczym sam uczestnik wesela :). Bardzo fajny wiersz :)!
miltonia | 2011-02-23 00:02 |
super
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się