co robię o tej porze?
Za granicą bezmiaru wersalki
Czai się koszmar realny
Dotyka mnie pazurem krwistym nie
kalecząc skóry
przeszkadza we śnie
choć w nogach potulnie śpi kot bury
jego transcendentna moc grzania wszelkich trosk nie
koi lecz lecz żywi strach
otwieram oczy i ciach
38.4
Wyłączcie kaloryfery
Kota oczy histerycznie radosne
Czy chce on mnie zjeść
Gdzieś biegnę i krzyczę
36.6
aselanger
|