rachunek sumienia


a niech mnie nie straszą
umieraniem bez zastrzyku
boje się czynszu i sąsiadki obok
następnej nocy z sufitem


wyliczam dla siebie lata świetlne
obalam na plecy tak zwana depresje
święty spokój leży pod stołem i ssie butelkę


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2011-03-13 16:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
iwo | 2011-03-13 17:24 |
Witaj Westwalio dawno Cię tu nie było(albo mnie)mądry wiersz myslę że każdy z nas robił sobie kiedyś taki rachunek sumienia a już na pewno każdy się czegoś boi ciekawe frazy konstrukcja wiersza także nie budzi zastrzeżeń pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się