Poranek lunatyka
W czas, gdy dzień do snu się kładzie
I pozwala szaleć nocy,
Grupa ludzi w całym świecie
Dostaje nadludzkiej mocy.
Nieświadomi swoich czynów
Egzystują w nocy mroku,
Zdarza się to nie dość często
Kilkanaście razy w roku.
Ich przywódcą jest na niebie
Oświetlony księżyc w pełni,
Każdy w jego lśniącym blasku
Najskrytsze marzenie spełni.
Jest to magia jednej nocy,
Ale czar ze świtem znika
Zamieniając się w niepamięć,
To poranek lunatyka.
KcDaxwel
|