Żuk matematyk
W głębi trawy
Mieszkał sobie matematyk
Cóż to był za stwór
całkiem miły
całkiem mądry
lecz chciwy i zaborczy
Inne żuki tu i tam
Głośno było od tych skarg
Bo to on nie wiele umie
Bo on wszystko kuje
Nagle rzekł
Mądry żuk
Niech rozsądzi nas królowa
Dość mam tego gwaru
Dość mam szmeru
Czy to noc
Czy to dzień
Wszyscy mówią
Dość mam waszych pogaduszek
Gdy królową zaprosili
Stwierdzili że się bardzo zmęczyli
Nagle noc
Cisz głucha
Wszyscy śpią
Dość matematyka
paulinka
|