Las
Las
przestrzeń ciszy, spokoju.
Jestem wolna.
Tulona przez gałęzie.
Witana głosem rozśpiewanych ptaków.
Woń żywiczna
w nozdrza me uderza.
Dzięcioł stuka,
równomiernie,
jak zegar gdy czas odmierza.
Mech gnie się pod stopami.
Jestem wolna.
Czuję świeżość całym ciałem
Tak chcę zostać
kołysana i tulona.
Jestem wolna.
17.02.2000
jagodaszydlowska
|