bitterend
zasypiam za połknięciem
magicznej różdżki
mieszczę się
w ramach szpitalnej ciszy
obok tego moje sny
wydane na receptę
leczenie sennikiem
w pokojowej temperaturze
uczuć
a jednak wychodzę
z jednej choroby
w drugą
spisuję się
bardzo dobrze
na straty moralne
kolejny gorzki dzień
przeżyty bezobjawowo
odwiedzają mnie
już tylko wiersze...
morticia
|