Sen o Miłości

Beznadziejnie czekam na cud,
suchy deszcz,
który zmyje ze mnie ból i strach.

Zdzieram z ust gorzkie słowa,
rozdrapuję skórę wewnętrznej kreatury,
otwieram rany, zalewam je kwasem
i posypuję solą.

Słodka agonia -
pieprz życia w płynie
dodany do marzeń w proszku.


antraxxx

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2011-05-23 17:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < antraxxx > wiersze >
antraxxx | 2011-05-26 17:21 |
przyjemność po mojej stronie
kazap57 | 2011-05-25 15:20 |
miłość wyzwala wiele obrazów, dziękuję bo mogłem zajrzeć jeszcze głębiej do własnego serca.
antraxxx | 2011-05-23 23:11 |
masz rację. konkretnie miałam na myśli odrzucenie przez drugą połowę, więc tak, podmiot liryczny pragnie odwzajemnionej miłości, ale póki co katuje się myślami związanymi z bólem po stracie ukochanego.
ghost_dog | 2011-05-23 19:51 |
Można tak pragnąć miłości, że aż zaczyna się nienawidzić samego siebie...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się