Twoje milczenie

widziałam Jej krew
płynęła spokojnym potokiem
niespełnionych marzeń i nadziei

jak leżała przykryta
starym, brudnym płótnem
jak trupi chłód owiewał wszystko wokół

a Ty patrzyłeś
i zastanawiałeś się
kiedy tak na prawdę Ją straciłeś

żałując, że nigdy nie dotkniesz Jej aksamitnej skóry
nie spojrzysz w oczy
i nie usłyszysz, że Cię kocha

tego zimnego skurwiela
który zabił bezcenne uczucie
głęboką, bezgraniczną miłość

- - -

a teraz Jej rany płaczą gęstą krwią
zmazując na zawsze ból tej miłości
odwzajemniając z pokorą pocałunek śmierci


antraxxx

Średnia ocena: - Kategoria: Śmierć Data dodania 2011-05-29 22:26
Komentarz autora: miewam ciężką wyobraźnię..
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < antraxxx > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się